- Jak z Twoją samooceną?
- Nie istnieje!
Nie wiem, jakie ta odpowiedź budzi w Tobie uczucia, ale mnie przeraziła.
Powiedziała to młodziutka dziewczyna z którą pracuję na mentoringu. Było to o tyle straszne, że jest prawdziwie mądra, utalentowana i piękna.
Kiedy zapytałam – W skali 0 do 10 ile sobie dasz? Powiedziała, że dwa.
I nie ma znaczenia, jakie są fakty. Jej życie będzie się toczyło, tak jak życie Dwójki. Będzie sięgała po to, na co Dwójka zasługuje.
A ja cała wyję – Dziewczyno – jesteś pełną Dychą! Sięgaj do gwiazd!
Wyję po cichu, bo to SAMOocena, a nie moja ocena.
Trzeba pomóc dziecku znaleźć właściwą perspektywę, dać lustro w którym będzie mogło zobaczyć, że jest pełną dychą.
To lustro nazywa się BEZWARUNKOWA AKCEPTACJA.
Młodzież na mentoringach i ich rodzice na szkoleniach zgodnie twierdzą, że niestabilna samoocena, to jeden z największych problemów, jakie dotykają nastolatków.
Pandemia stworzyła dodatkowo blokadę kontaktów z rówieśnikami, a więc i możliwości do wzajemnego pozytywnego feedbacku z otoczenia. To wzmogło problem samooceny wśród młodzieży.
A jaka samoocena, taka kariera. Wybieramy tylko taką ścieżkę zawodową, jaką uważamy, że jest w naszym zasięgu. Osoby o niskiej samoocenie zawsze wybiorą ścieżkę poniżej swoich możliwości.
Jeśli interesuje Cię ten temat, to bardzo polecam Ci 1,5 godzinne szkolenie, które nagrałam dla rodziców. Znajdziesz je w zakładce “kursy”