Mamy utarte schematy rozmów, zazwyczaj te same pytania i te same, przewidywalne odpowiedzi. A może przerwać ten taniec, w którym każdy zna kroki, aż do znudzenia i wprowadzić jakiś freestyle? 😊
Zastanawiałaś się kiedyś, że jakby tak spróbować skatalogować o czym rozmawiamy z dzieckiem, to będzie to 3 maks 5 tematów?
A tak naprawdę, jak pomyślisz, to czy w ciągu ostatniego miesiąca dowiedziałaś się o swoim dziecku czegoś nowego, czego Ci o sobie wcześniej nie mówiło?
Mamy utarte schematy rozmów, zazwyczaj te same pytania i te same, przewidywalne odpowiedzi. A może przerwać ten taniec, w którym każdy zna kroki, aż do znudzenia i wprowadzić jakiś freestyle? 😊
Jak masz na to ochotę, to dam Ci jedno bardzo mocne pytanie. Możesz zadać je swojemu dziecku, gdy będzie na to przestrzeń do swobodnej rozmowy –
O co Cię nigdy nie zapytałam, a powinnam?
Dosyć mocne, prawda? Możesz czasami otrzymać – Przestań mamo!
Dziecko może chcieć Cię sprawdzić czy Ty tak na serio, czy to tylko jakaś kołczo gadka.
Jeśli to było Zapytam, żeby mieć czyste sumienie i nie przetrwasz próby, to nawet nie zaczynaj. Nie dokładaj frustracji sobie i dziecku.
Jeśli jednak jesteś autentycznie gotowa usłyszeć odpowiedź, to trzymaj się mocno, bo może być grubo. Możesz usłyszeć coś z głębi serducha Twojego dziecka i to może nie być za bardzo miłe. Tylko nie o to chodzi, żeby było polukrowane tylko żeby było prawdziwie.
Pamiętaj o haczykach emocjonalnych – nie daj się na nie złapać.
Słuchając, nie słuchaj słów, bądź raczej ciekawy, dlaczego te słowa padają – Tomasz Zieliński
Daj znać, jak Ci poszło😊