Pytanie „jaki zawód chcesz wybrać?”, to zmora młodzieży, ponieważ pada na większości rodzinnych spotkań.
Co masz odpowiedzieć rodzinie, skoro sam nie wiesz kim chcesz zostać?
Na pewno chciałbyś mieć super zawód, który do Ciebie pasuje i dobrą pensję, ale trudno jest w młodym wieku zdecydować co będzie się robiło przez następne kilkanaście lat.
W tym artykule przeczytasz o pułapkach jakie czekają na Ciebie, gdy zaczynasz poważnie zastanawiać się nad tym tematem
Kiedy osoby Ci życzliwe, dowiadują się, że nie wiesz JAKI ZAWÓD WYBRAĆ, zaczyna się festiwal doradców zawodowych, który można opatrzeć jednym wspólnym tytułem „Nie wiem, to się wypowiem”.
Kierowani często najlepszymi intencjami członkowie rodziny i znajomi próbują Ci odradzić co powinieneś robić w życiu. Czym kierują się „doradcy”?
Poznaj 5 najczęstszych pułapek, w które wpadają młodzi ludzie. Sprawdź, czy też jesteś w tej grupie.

1. Najważniejsza jest dobra pensja – to podstawowy argument, poniekąd słuszny, jednak większości pokoleniu dzisiejszych czterdziestoparolatków dobra pensja kojarzy się z lekarzem, prawnikiem i architektem. Tylko, że dzisiejsze nowoczesne rynki pracy oferują dobre zarobki w wielu różnych, nowych zawodach, do których może masz większe predyspozycje. Pułapka polega na tym, że Twoi rodzice i dziadkowie ich nie znają.W dobie czwartej rewolucji przemysłowej nie znają odpowiedzi na pytanie jaki zawód wybrać, gdy świat ciągle się zmienia”

2. Musisz mieć stabilizację zawodową – tu również przodują poprzednie zawody, ale też mocno promowana jest inżynieria. Często nikt nie pyta, czy rzeczywiście masz do tego talent i myśl inżynierską. A bez tego nie będziesz rozchwytywanym inżynierem i nikt nie zagwarantuje Ci stabilizacji zawodowej.

3. Będziesz mieć spokojne życie – tu królem jest urzędnik, nauczyciel i wojskowy. W każdym razie zawód, który gwarantuje stabilnego pracodawcę, czyli państwowa posadka. A Twoja kreatywność i artystyczna dusza? Z tego rodziny nie utrzymasz – często stosowany argument przez racjonalne ciocie.

4. Gdybym ja był na twoim miejscu… i tu następują wynurzenia o niespełnionych karierach, które przerwane były zrządzeniem losu, ciążą, czy zwyczajnie brakiem pieniędzy. Niespełnione marzenia rodziców, teraz realizować będziesz TY. A co z Twoimi marzeniami? No cóż, może Twoje dzieci je zrealizują…

5. Wynajmijmy razem chatę – serio, to również argument, który czasami decyduje o wyborze przyszłej uczelni i pośrednio kierunku studiów. Idę tam, gdzie moi znajomi, moja dziewczyna, do miasta, gdzie już wynajmuje mieszkanie mój brat. To zatrważające, ale często to jest argument, który kieruje młodymi ludźmi w wyborze ich drogi zawodowej
Spotkałeś się z tym? Na pewno! Tylko czy dałeś się przekonać, że wysoka pensja zastąpi powołanie lekarza, stabilizacja zawodowa objawi Twój ukryty geniusz techniczny, a spokojnie życie jest więcej warte niż ocean możliwości?
Jeśli wszedłeś w tę retorykę, ponieważ nie wiedziałeś JAKI ZAWOD WYBRAĆ, to gwarantuje Ci, że prędzej czy później skończysz jako nieszczęśliwy i marnej jakości prawnik, zapracowujący się na śmierć, żeby spłacić kredyty, podrzędny urzędnik bez szans na karierę lub przeciętny inżynier wykonujący projekty pasjonatów.
Myślisz, że to nieprawda, bo prawnicy zawsze dobrze zarabiają?
Nie, zarabiają tylko dobrzy prawnicy, inni biją się o przetrwanie jak w każdym innym zawodzie.
Bardzo często spotykam się z młodzieżą, która nie mając pomysłu na siebie woli realizować pomysły innych. Wolą to, niż wykazać się odrobiną kreatywności i pracowitości, wyznaczyć sobie swoją własną ścieżkę kariery. Niektórzy nigdy nie zadają sobie pytania Jak robić to co kochasz? – link do filmu
Wolisz iść na skróty drogą, którą wyznaczyli Ci bliscy ludzie, kierowani czasami najlepszymi intencjami niż powiedzieć stanowcze i głośne NIE?
Czasami to brak wiedzy, co można zrobić ze swoim życiem, a czasami to strach, żeby nie zawieść rodziców, którzy zaprojektowali Ci już życie.
Tylko to Ty będziesz przez następne 30 lat wstawał do pracy i będziesz to robił z radością lub smutkiem.
